W dużym skrócie, ŚWF polega na tym, że blogerzy/uczestnicy malują figurki dla innych blogerów/uczestników wymiany.
Mój prezent dotarł do mnie kilka dni temu, solidnie zapakowany. Po otwarciu, moim oczom ukazała się karteczka z tekstem, której niestety nie jestem już w stanie pokazać... (mój roczny syn, Aleksander Niszczyciel rozszarpał ją na sto kawałków, a kilka musiałem mu nawet wyciągać z paszczy) ;)
Poza karteczką była tam oczywiście figurka. Co dostałem możecie zobaczyć poniżej:
Luca Lagao, dziękuję za wspaniałego wojownika. Mam już dla niego rolę w bandzie do Frostgrave - zostanie kapitanem w ciężkiej zbroi :)
Piękny model, fajnie dobrane kolory i świetnie pomalowany. A syn prawdopodobnie uznał że wiadomość nie może dostać się w niepowołane ręce :)
ReplyDeleteŚwietny prezent. Budzi respekt :)
ReplyDeleteAt your service ;)
ReplyDeleteŚwietny wyraz twarzy :) Prawdziwy przyjemniaczek! :)
ReplyDeleteKawał twardziela! Musimy zagrać we Frosta!
ReplyDeleteŚwietny kraś :)
ReplyDeleteTa paproć bardzo ciekawie gra :D
ReplyDelete