Dotychczas nie wychylałem się zbytnio poza skalę 28mm. Do większości systemów w które gram używam figurek właśnie w tej skali. Wyjątkiem są Battletech, w którym używa się figurek w skali 6mm oraz Team Yankee, w którym skala to 15mm.
Jakiś czas temu miałem pomysł, aby rozpocząć przygodę z Flames of War, ale nigdy go nie zrealizowałem. Nadal jestem daleki od wejścia w FoW, ale postanowiłem zrealizować pomysł zgromadzenia armii w skali 15mm.
Stało się tak po przeczytaniu recenzji do systemu I Ain't Been Shot Mum! od Tor Fat Lardies. Autorzy znani są z takich systemów jak Chain of Command, do którego podręcznik posiadam, a który oferuje nieco inne, moim zdaniem ciekawsze, zasady niż np. Bolt Action.
I Ain't Been Shot Mum! to system, w którym operujemy siłami na poziomie kompanii. Dlatego też, zaplanowałem sobie stworzenie kompanii piechoty brytyjskiej wspartej czołgami, niszczycielami czołgów, itp.
Wraz z zakupem drukarki 3D (Anycubic Photon Zero) mój plan nabrał rozpędu. Jako pierwsze wydrukowałem czołgi Sherman Firefly z projektu dostępnego w sieci. Jak widać, poziom szczegółów jest bardzo zadowalający. Drukarka, choć budżetowa, naprawdę daje radę.