Od kilku dni moją głowę zaprząta myśl o grze Frostgrave. Nie miałem jeszcze przyjemności zagrać, ale już udało mi się wykorzystać mój zapał (słomiany, jak mawia moja kochana żona) na stworzenie makietki. Nie jest duża, podstawą jest kwadrat o boku 12,5cm.
W grze Frostgrave mamy do dyspozycji 10 postaci, z czego główną jest mag i to wokół niego kręci się cała sytuacja. Mag ma do dyspozycji 9 pomocników. Jednym z nich może być jego uczeń, który choć zna te same czary co mag, to nie przychodzi mu tak łatwo ich rzucanie.
Ta dwójka magików wyruszając po skarby i chwałę musi mieć przecież ochronę. Jeżeli wybierzemy się na wyprawę z uczniem, zostaje nam 8 miejsc, które możemy obsadzić wojownikami. Na wynajęcie wojowników i dobranie ucznia mamy na start 500 złotych koron.
Po przeczytaniu zasad ma się wrażenie, że gra jest bardzo lekka, a zarazem dynamiczna. Jej lekkość to bardzo proste zasady, a dynamika wynika z faktu, że jest to gra typu Skirmish, czyli każda z 10-ciu postaci chodzi oddzielnie i wykonuje swoje własne akcje.
Jak już wspomniałem, nie grałem, ale zagram. Tymczasem życzę miłego oglądania :)
Looks hella sweet mate, keep it up
ReplyDeleteWygląda bardzo profesjonalnie! Z czego robiłeś śnieg? Na zdjeciach wygląda na taki bardzo "miekki", to złudzenie? Pytam w kontekście praktycznego wykorzystania w rozgrywkach i "biegania" po nim figurkami.
ReplyDeleteDzięki. To złudzenie, w rzeczywistości śnieg jest twardy i figurki spokonie można na nim postawić. Jest to mieszanka sody oczyszczonej, kleju do drewna (np. Wikol) i wody.
DeleteMakieta profesjonalna. Oby służyła !:)
ReplyDelete